Strony

sobota, 25 maja 2013

Co w Akademii piszczy…


…czyli małe przypomnienie tego, co dotychczas wydarzyło się w VN.



      Świat wampirów i Łowców znów spowił cień niebezpieczeństwa pochodzącego z nieznanego źródła. Nieznany nikomu sprawca (bądź sprawcy) dopuścił się zabójstwa dwojga czystokrwistych - Etsuyi Hanadagi, jednego z niedawno obudzonych przedstawicieli Klasy A, oraz Naoko Shoutou, matki Suzaku. Dochodzenia Nowej Rady i Związku Łowców oraz im podległych póki co nie przyniosły żadnych rezultatów.
      W Akademii zaś Mariko (córka Ayi i Zero) zmaga się z nawiedzającym ją w snach Kaname Kuranem. Jest pewna, że wampir żyje, lata temu upozorował jedynie swoje samobójstwo. Ma na to nikłe dowody - sny, figurę szachową oraz świstek papieru.
      Hanashi (córka Kao i Ichiru) zmaga się z nieszczęśliwą miłością do Suzaku Shoutou oraz z niechęcią do dziewczyny brata bliźniaka (Keia), Kiran Takamiyi. Dziewczyny zawarły jednak rozejm, by nie ranić Keia. Niezwykle ważnym dla Hany wydarzeniem był przypadkowy pocałunek między nią a Suzaku, który wydarzył się tuż przed śmiercią jego matki. Młodzieniec przebywa obecnie w rodzinnej posiadłości, gdzie próbuje pozbierać się po niespodziewanej stracie bliskiej osoby. Pomaga mu w tym Aya, w której od lat jest nieszczęśliwie zakochany.
      Mariko odkrywa, że prawdopodobnie czuje coś do Kaname. Nie chce się jednak nikomu (nawet sobie) do tego przyznać, między innymi dlatego, że jej rodzice żywili do niego głęboką nienawiść. Jednakże jako iż pamięta wreszcie sny, w których rozmawia z wiecznie tajemniczym i nieprzystępnym Kuranem, postanawia się czegoś o nim dowiedzieć.
      Ze względu na potencjalne zagrożenie, aby zwiększyć bezpieczeństwo uczniów Akademii Kurosu, Kaien i Zero wysyłają do szkoły dwóch doświadczonych Łowców - Tougę Yagariego (dawnego mistrza Zero i Ichiru) oraz Ryoheia Asamoto (mistrza Hanashi i Keia).
      Jak potoczą się dalsze losy naszych bohaterów? Czy dzieciaki czeka wyśniona przez Hanę przygoda? Aby się tego dowiedzieć, zapraszamy Was na nowe rozdziały. X (pt. "Zgłębiając tajemnice przeszłości") ukaże się już w najbliższą środę, 29.05.2013! (Hehe, ale reklama o.O)




      Aya: Wierzcie lub nie, ale wreszcie stało się. OBIE wracamy - ja po około dwumiesięcznej przerwie, a Kao… rocznej? Coś koło tego (o zgrozo). Bądź co bądź cieszę się niezmiernie, iż mamy Wam do przekazania tak dobrą nowinę! Trzymajcie kciuki, byśmy wytrwały w pisaniu i by od czasu do czasu pojawiały się tu rozdziały - aż do końca VN, a może i dłużej… Dziękuję Wam za to, że z nami jesteście, mimo tego, iż nowości pojawiają się teraz tak rzadko…

      Kaori: Konban wa! Gomen! Troszku mnie tu nie było! Ale obiecuję poprawę, ponieważ, o zgrozo, ten świat pochłonął mnie od nowa. Nie miejcie do mnie żalu o tak długą nieobecność, ale działo się wiele rzeczy, matura i takie tam (tłumaczenie, tłumaczenie). Tak czy inaczej powracam i to opowiadanie będą tak jak wcześniej pisać DWIE osoby. Takie małe przypomnienie o mojej marnej egzystencji. Pozdrawiam wszystkich i zapraszam na kolejne rozdziały, bo miejmy nadzieję naprodukujemy ich w najbliższym czasie co niemiara. 



34 komentarze:

  1. Tsaa... pisałam 10 min komentarz a tu że jakiś błąd... Zabiję i uśmiercę... to coś...
    Oj... dobra, ogarniamy się, Maggie!
    Więc:
    Yay!!! Wróciłyście!
    Sama mam ciut za dużo na głowie i sie absolutnie z wpisami nie moge wyrobić, więc czy mam prawo mieć pretensje? Nie sądzę.
    Podczas waszą nie obecność dodałam aż 1 wpis < szaleje wieeeem>! Znaczy... Za 5 min dodam bo go kończę :)
    Spełniam obietnicę jaka komuś dałam że do końca tego tyg, będzie wpis...
    Ciesze się że wróciłyście!

    Pozdrowionka!

    PS Jakby wam się chciało to oczywiście zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam -.-' Szlag może człowieka trafić, gdy trafiają się tego typu "błędy".
      Twój wpis przeczytam w wolnym czasie (teraz obie jesteśmy w transie pisania - nareszcie!) ;)
      I... cieszę się, że się cieszysz, że wracamy, jakkolwiek zabawnie to brzmi xD
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  2. Kochane Wy moje wczoraj doskonale wyraziłam radość wielką z powodu waszego powrotu więc nie będę się tu rozpisywać i w ogóle ale powiem że masakrycznie stęskniłam się za wszystkim bohaterami ^.^ Nie no naprawdę było mi bez nich wszystkich smutno Q.Q

    Już nie mogę się doczekać nowości!

    Suzu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, tak, radość Twą odczułyśmy :D Więc wszyscy cieszmy się i radujmy, bowiem new chapter is coming! :)
      Buziaki, kochana :*

      Usuń
  3. O! To świetna nowina!
    Normalnie nie możemy przyspieszyć czasu?? Bo już bym poczytała! :D
    Oj, no, czasem przygody zdarzają się nie wtedy, kiedy powinny ;) A to drzewo było naprawdę chamskie! Przez nie przegraliśmy zakład i dotarliśmy ostatni na miejsce... ;( No, ale było śmiesznie ;) Grunt to nigdy nie tracić dobrego humory i śmiać się z takich sytuacji :D
    Bosh! Naprawdę nie spodziewałam się, że potrafię się wygiąć w najprzeróżniejszych pozycjach, o których wczesniej nawet bym nie pomyślała! Niestety, fotek z Twistera nie wrzucam, bo one serio nie nadają się do publicznego pokazania ;D
    Ale w 8 osób chyba nie graliście?? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Środa już niebawem ;)
      Oj, ja bym dobry humor na bank straciła, nie dla mnie tego typu przygody, ale cieszę się bardzo, że z Tobą jest inaczej!
      Hahah, nie wątpię xD
      Nie, w 8 nie, najwięcej chyba w 5 czy 6, choć nie jestem pewna xd

      Usuń
    2. Środa już dziś xD
      Hm... Wybór jest prosty: śmiać się czy płakać? Wolę się śmiać :) Oczywiście, nie zawsze to skutkuje, ale dobrzy znajomi i osoby z poczuciem humoru potrafią rozbawić każdego :D
      No, to my polecieliśmy na hardcora i graliśmy w 8 osób :D Ale im więcej tym zabawniej xD

      Usuń
    3. O tak :D
      Ja zazwyczaj "wybieram" to drugie (tak, wiem, że śmiech jest lepszy). Nie wątpię ;)
      Hehe, zapewne ;)

      Usuń
  4. Wiecie że dopiero teraz sie zorientowałam że gdzie są CZŁONKOWIE widnieje też moja osóbka? Szybka jestem, co nie>?

    OdpowiedzUsuń
  5. no i bardzo dobrze, że dalej piszecie ^^ Bo to nie dość, że rozwija wyobraźnię, to jeszcze daje fajne zajęcie w mroźne zimowe dni. No przynajmniej jak dla mnie xd Niemniej jednak uważam, że powinnyście się nawzajem napędzać =) Jak to siostry... xd Ja jak mam kuzynce coś narysować, a mi się nie chce to mi mówi: "Rób, bo cię Aido-senpai przegoni!" xd Wtedy strzelam jak z procy... P.S.: Założyłam bloga. ^^ Chciałybyście poczytać? Wiecie... To nie lada wyzwanie zrobić sobie bloga i przed wszystkimi opowiadanie skrzętnie pisane i ukryte przedstawić. -.-' W każdym bądź razie gdybyście były chętne to tu macie linka: http://vampireknightopowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napędzamy się, napędzamy... A rozdział już dziś, więc zapraszam ;)
      Twojego bloga odwiedziłam i walnę komentarz w najbliższym czasie.

      Usuń
    2. O.o dzięki! :D Przynajmniej ty mi to skomentujesz... -.-' Tylko miej litość... Proszę! Nie umiem rysować... -.-' Niektórzy ponoć twierdzą, że umiem, zaś uważają, iż nie umiem układać wierszy... A niektórzy na odwrót! I jak tu zachować racjonalne myślenie... Ale na moim blogu ukażą się też wiersze, więc na tego typu pierdołki możecie liczyć ;)Będziecie miały zlewę... -.-' Aido będzie prał dziewczynę xd Jak możesz bić dziewczynę, no chłopie?!

      Usuń
    3. Nie ma za co. Jak ktoś czyta moje bazgroły, to staram się odwdzięczac tym samym, przynajmniej na tyle, na ile pozwala mi czas.
      Wiersze chętnie poczytam i tu krytyczna raczej nie będę, bo do poezji talentu nie mam. Za to opowiadania czasami mogę nieźle zjechac, więc wiesz... ^^'
      Oj, nieładnie, dziewcząt się nie bije!

      Swoją drogą, jeśli miałabyś ochotę na poczytanie innych moich wypocin, mogę zaprosic Cię do czytania prywatnego bloga. Tylko do tego potrzebowałabym Twój adres mailowy, więc jak coś, to się zgłoś ;)

      Usuń
    4. ok ^^ Tylko, że ona praktycznie zachowuje się jak chłopak O.o Moja kochana aweczka, nie da się mu pobić (ona nim gardzi, ale to co będzie się dziać na ich randce będzie c h o r e, bowiem ona nie tak łatwo się da mu zaprosić >.< A i tak na koniec mu zwieje xd), wnerwi Kurana, zmieni jego oddanego przyjaciela Takumę w jakiegoś hama, Zera będzie co dzień rozśmieszała, a Yuki najprawdopodobniej odejdzie dzięki niej w niepamięć. =)W sumie to rozmyślam nawet nad opowiadaniem z Kuroshitsuji, bowiem to anime także lubię xd Jestem taka rozdarta... Ale jak próbuję dwa naraz opowiadania pisać, to potem guzik z pętelką z tego wychodzi, gdyż nie dokończam żadnego ;-;

      Usuń
    5. Ależ zamieszanie o.o'
      No nie, nie polecam pisania kilku rzeczy naraz. Wszystko się miesza, a i czasu nie starcza...

      Usuń
    6. Jak nie lubisz Kuraka to będziesz zadowolona ;) xd Yuki praktycznie tam żadnej roli nie gra *.* Tylko jeszcze bardziej ją ta Lorelainne przygnębiła ;p Przebije nawet Aido-senpaia tymi tekstami. Zobaczysz :D A tak wgl, to zapomniałam się spytać: Kto rysuje rysunki: Ty czy Kaori? Mi się wydaje, że tylko ty... Chociaż trzeba dmuchać na zimne 8)

      Usuń
    7. Zobaczymy ;P Mnie ogólnie rzecz biorąc trudno zadowolic ^^'
      Obie, ale więcej ja. Na blogu pojawiły się zarówno moje, jak i jej zmagania z ołówkiem xD

      Usuń
    8. XD Nie no, będzie zabawnie, ale jak ktoś nie lubi drętwych historyjek (chociaż czasami śmieję się z mojej Lorelainne) to się raczej zawiedzie :x A z Was kto więcej pisze, ty czy Kaori? Strzelam, że Kaori xd Prawo równorzędnej wymiany z FMA *.*

      Usuń
    9. Oj, zdecydowanie więcej piszę ja. Kao to leniuszek, niestety.

      Usuń
    10. Hihi ;)A jak się w realu poznałyście? *.* Ja to taki troskliwy miś wiesz... Hehe ciekawisia 8)

      Usuń
    11. Otóż poznałyśmy się, kiedy Kao przebywała jeszcze w brzuszku u mamy :P Kaori to moja młodsza siostra, więc znamy się od zawsze ;P

      Usuń
    12. ^^ Słodko xd Nie no ja mam tak szerokie i dziwne definicje słowa "słodkie", że moje olbrzymie pokłady wyobraźni zawracają w głowie nawet 3-latkom O.o

      Usuń
    13. Akurat to słowo można definiowac na różny sposób i używac w rozmaitych okolicznościach (tu nie jesteś osamotniona xD).

      Usuń
    14. Nom ;) Masz może Skype?

      Usuń
    15. Mam, ale jest zarezerwowane tylko dla jednej osoby xD

      Usuń
    16. xd czyli mam rozumieć, że Kaori też tam siedzi? ^^' ;p

      Usuń
  6. Yaaaaaaaaaaaay! *O*
    Jak ja się cieszę, to sobie nawet nie wyobrażacie... po dłuuugiej przerwie, którą robiłam sobie od pisania, czytania i w ogóle podchodzenia do kompa taka wiadomość...
    Nie no... cieszę się bardzo i nie mogę się doczekać...

    Pozdrawiam- Andzik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andzik, Ty żyjesz! :P
      Cieszę się niezmiernie, iż jesteś zadowolona z naszego powrotu. Ja z kolei byłabym szczęśliwa, gdybyś i Ty dodała coś nowego ^^'

      Usuń
  7. Wiecie co? Musze zacząć czytać od nowa... (znówwwww)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak, to powodzenia :P

      Usuń
    2. Przyda się ^^. Ale chętnie to znów przeczytam ^^ (aż będę wszyyyyystkich odróżniać [czyli do końca życia tak będzie :P])

      Usuń
    3. My też musiałyśmy sobie wszystko powtórzyc ^^'
      Może nie będzie tak źle xP Trzymam kciuki ;)

      Usuń